Miody pitne to szlachetne trunki. Szlachetne i na wskroś tradycyjne w naszych regionach. Nawet w „Trylogii” Sienkiewicza Pan Zagłoba chętnie sięga po miody, zwłaszcza po trójniak, w którym upatruje właściwości lecznicze.
Jest to jednak fikcja literacka – a przynajmniej o leczniczych właściwościach. Same w sobie miody pitne to bardzo dobre trunki, które świetnie pasują do uroczystego obiadu w niedzielę, mniejszej uroczystości rodzinnej lub po prostu jako ciekawy dodatek na wieczór. To także piękna forma prezentu i uznania dla osoby. Kiedyś bowiem takie miody uznawane były za napoje szlacheckie, a półtorak i dwójniak, nawet za królewskie.
Dzisiaj zaś każdy może pójść i kupić dobry miód pitny, albo może miód pitny krok po kroku zrobić w domu.
Czy to trudne?
Zrobienie miodu pitnego w domu ogólnie nie jest trudne. Osoby, które kiedyś robiły na przykład domowe wina lub choćby nalewki poradzą sobie oczywiście lepiej. Jednak i dla kogoś, kto nigdy wcześniej tego nie robił, nie będzie to czarna magia.
Nie możemy jednak liczyć, że w domu zrobimy półtoraka lub dwójniaka. To są bowiem miody, które zawierają tak dużo cukru, że jest to czasem za dużo nawet dla drożdży. Dlatego są bardzo trudne w produkcji, nadal.
Za to taki trójniak, czy czwórniak jest jak najbardziej osiągalny, nawet dla kogoś, kto wcześniej nie widział na oczy gąsiorka.
Miód pitny krok po kroku
Jak zrobić w domu najprostszy miód pitny? Będziemy potrzebować : gąsiorka najlepiej 40 litrowego, korek z rurką fermentacyjną, garnek, albo kociołek, gumowy wężyk, plastikową butelkę.
Do zrobienia samego miodu lista wygląda tak : 10 litrów miodu (najlepiej wielokwiatowego), 1 opakowanie tzw. drożdży winiarskich, 120 g kwasku cytrynowego, 20 litrów wody. Jest to lista na około 40 litrów miodu typu trójniak. Jeśli to według ciebie za dużo możesz proporcjonalnie zmniejszyć ilość składników na przykład o połowę.
1. Wyrabiamy drożdże
Do butelki 1,5 l wlewamy szklankę letniej wody. Dodajemy tam nasze drożdże wraz z pożywką dołączoną do opakowania i łyżeczką cukru. Odstawiamy na tydzień.
2. Brzęczka miodna
Brzęczka miodna to roztwór wody i miodu. W trójniaku wypada to na proporcje 1 miodu do 2 wody. W takich proporcjach wlewamy miód i wodę do kociołka, lub dużego garnka i przegotowujemy około 30 min. Następnie studzimy i taką brzęczkę przelewamy do szklanego gąsiora. Do niej dodajemy drożdże i zatykamy korkiem z rurką fermentacyjną.
3. Fermentacja
Gąsior umieszczamy w pomieszczeniu gdzie jest około 18 stopni. Przez dwa tygodnie będzie trochę się działo w nim – powstanie dużo piany. Potem przez 5-6 tygodni powinno być już spokojniej.
Po tym czasie za pomocą gumowego wężyka przelewamy do garnka lub drugiego gąsiorka brzęczkę. Na dnie naczynia, gdzie fermentował miód zbiera się bowiem osad, który trzeba usunąć. Miód należy zamknąć ponownie w gąsiorku, zatkać korkiem fermentacyjnym i pozwolić mu dojrzewać.
Jakiś rok.
4. Przelewanie
Po roku możemy znów zajrzeć do gąsiorka. Jeśli miód jest ładny, klarowny i nie zmętniały, możemy degustować i przelewać do butelek. Powinien wyjść dobry miód.